Wakacje na Korfu za 751 PLN/osoba. W cenie loty z Gdańska i apartament nad morzem
Macie w planach rodzinne wakacje, ale nie chcecie przepłacać? Wybierzcie tygodniowe wczasy na Korfu. To idealne miejsce na udane i tanie wakacje. W czerwcu czeka na was wspaniała pogoda, piękne plaże i same słoneczne dni. Dlatego nie czekajcie zbyt długo z decyzją. Za loty i apartament dla 4 osób zapłacicie tylko 751 PLN/osoba/tydzień.
Czerwiec to jeden z najlepszych okresów, by odwiedzić słoneczne Korfu. Wyspa leżąca na Morzu Jońskim jest wtedy na tuż przed startem wysokiego sezonu. Dlatego nie spotkacie tam jeszcze tłumów turystów i ceny noclegów będą przystępne. Jednak na pewno, czekać na was będzie dużo słońca, ciepłe morze oraz wspaniała pogoda.
Znajdź najlepsze oferty na super wakacje 2022 – last minute dla każdego
Na Korfu możecie się wybrać z lotniska w Gdańsku w terminie od 9 do 16 czerwca. Podróż odbędzie się na pokładzie samolotu linii lotniczej Ryanair. Przeloty będą bezpośrednie, więc na miejscu będziecie już po niecałych 3 godzinach. W cenę podstawowego biletu wliczony macie bagaż podręczny.
Na Korfu proponujemy wam zatrzymać się bardzo fajnym apartamencie Seafront Apartments. Obiekt cieszy się świetnymi opiniami gości i położony jest niemal przy samej plaży. Do obiektu możecie dojechać komunikacją publiczną, taksówką lub wynająć samochód.
Podsumowując, za loty oraz nocleg w apartamencie na 7 dni zapłacicie tylko 751 PLN/osoba, przy czterech osobach podróżujących.
Jak poruszać się po wyspie?
Po wyspie poruszają się autobusy nazywane „Green Bus”. Są to bardzo wygodne i klimatyzowane autobusy, którymi można przemieścić się po całej wyspie. Główny dworzec znajduje się w mieście Korfu, niedaleko lotniska. Można tam dojść spacerkiem z terminala. Zajmuje to ok. 15-20 minut. Wszystkie niezbędne informacje o kursach znajdziecie tutaj. Ewentualnie możecie wypożyczyć samochód już na lotnisku.
Szukacie innych, tanich lotów do Chorwacji? Sprawdźcie tutaj loty do Chorwacji
Autor: red.
zdjęcie główne: pixabay.com
Ikony społecznościowe